Tytuł: Szklany tron
Oryginalny tytuł: Throne of glass
Autor: Sarah J. Maas
Seria: Szklany tron #1
Wydawnictwo: Uroboros
Ilość stron: 518
Data premiery: 2013-06-25
"- Masz straszne blizny-rzekł cicho.
Zabójczyni oparła dłoń na biodrze i podeszła do drzwi garderoby.
- Wszyscy nosimy blizny, Dorian. Jedyna różnica polega na tym, że moje są bardziej widoczne od innych."
Zabójczyni oparła dłoń na biodrze i podeszła do drzwi garderoby.
- Wszyscy nosimy blizny, Dorian. Jedyna różnica polega na tym, że moje są bardziej widoczne od innych."
Główna bohaterka Celaena Sardothien jest znaną płatną zabójczynią. Mimo młodego wieku może poszczycić się tytułem zabójczyni Adarlanu. Jest świetnie wyszkolona przez mistrza zabójców dzięki czemu potrafi zabić paru uzbrojonych ludzi bez mrugnięcia okiem. Jednak pewnego razu podczas wykonywania zlecenia popełniła błąd i została złapana i skazana na dożywotnią niewolnicza prace w kopalni soli w Endobvier. Po roku cierpienia katusz za swe przestępstwa, gdy jest na skraju wyczerpania i nie ma już nadziei na ponowne ujrzenie światła dziennego dostaje ofertę od następcy tronu- księcia Doriana. Oferta która polega na udział w turnieju o tytuł królewskiego obrońcy. Jeśli wygra otrzyma tytuł królewskiego zabójcy i po 4 latach służby odzyska wolność a jej nazwisko zostanie oczyszczone, lecz gdy przegra- wróci do Endobvier. Celaena bez namysłu zgadza się na układ i rusza wraz z księciem i kapitanem gwardii, Chaolem, który będzie nadzorować jej szkolenie do szklanego zamku.
"-Czujesz się samotna? - wyrwało mu się.
- Samotna? (...) Nie. Potrafię dać sobie radę sama, o ile mam co czytać."
- Samotna? (...) Nie. Potrafię dać sobie radę sama, o ile mam co czytać."
''- Mam mózg po to, aby osądzać i budować opinie.
- A serce masz po to,
aby powstrzymywać się od wygłaszania krzywdzących, surowych osądów."
W książce pojawia się trójkąt miłosny za którymi nie przepadam.
Przeważnie z góry wiadomo kogo wybierze główna bohaterka, a jej
wewnętrzne wzdychanie na zmianę do innego jest mdłe. Tutaj jednak nie
jest to takie wiadome i sama nie wiem komu bardziej kibicuje. Jestem
zakochana w obu dwóch kandydatach i każdy wybór będę aprobować
(bynajmniej po pierwszym tomie). Jednak żeby nie było za słodko muszę
przyznać, że momentami mnie on delikatnie irytował.
''Przecież biblioteki kryły mnóstwo pomysłów, a nowe pomysły stanowiły najgroźniejszą, najbardziej niebezpieczną broń świata!"
Fabuła jest bardzo rozbudowana. Świat stworzony przemyślenie z
dbałością o szczegóły. Moją uwagę na dłużej przykuła mapka Erilea
zamieszczona w książce *-* Cała akcja została świetnie w nim usadzona co
z taką ilością wątków nie mogło być łatwe.
Styl Maas jest przyjemny. Uwielbiam jej lekkość pióra a jednocześnie
jego niebanalność. Muszę przyznać że prawie połamałam sobie język na
przeczytaniu niektórych nazw własnych znajdujących się w książce.
Sama jak wcześniej wspominałam nie mogłam się wciągnąć, ale gdy przebrnęłam przez początek nie mogłam się oderwać. Czułam się jak
zahipnotyzowana, aby przy ostatniej stronie się ocknąć.
Serdecznie polecam sięgnąć po "Szklany tron'' choć trzeba przyznać,
że to jest jednak trochę cięższa fantastyka. Jeśli zaś już to
czytaliście to zapraszam do wyrażenia swojej opinii na jej temat w
komentarzach. Koniecznie piszcie też w czyim teamie jesteście Chaola czy
Doriana. Chciałam jeszcze przeprosić za długą nieobecność spowodowaną wyjazdem do Londynu, a następnie chorobą ;-;
Trzymajcie się ciepło :*
Trzymajcie się ciepło :*